środa, 10 października 2012

Kochanowski-TREN V

ORSZULI KOCHANOWSKIEJ,
WDZIĘCZNEJ, UCIESZONEJ, NIEPOSPOLITEJ
DZIECINIE, KTÓRA CNÓT WSZYSTKICH
I DZIELNOŚCI PANIEŃSKICH
POCZĄTKI WIELKIE POKAZAWSZY
NAGLE, NIEODPOWIEDNIE, W NIEDOSZŁYM
WIEKU SWOIM, Z WIELKIM A NIEZNOŚNYM
RODZICÓW SWYCH ŻALEM ZGASŁA,
JAN KOCHANOWSKI, NIEFORTUNNY OCIEC,
SWOJEJ NAJMILSZEJ DZIEWCE
Z ŁZAMI NAPISAŁ.
NIE MASZ CIĘ, ORSZULO MOJA!

Jan Kochanowski "Tren V"
Jako oliwka mała pod wysokim sadem
     Idzie z ziemie ku górze macierzyńskim szladem,Jeszcze ani gałązek, ani listków rodząc,     Sama tylko dopiro szczupłym prątkiem wschodząc;Tę, jesli ostre ciernie lub rodne pokrzywy     Uprzątając, sadownik podciął ukwapliwy,Mdleje zaraz, a zbywszy siły przyrodzonej,     Upada przed nogami matki ulubionej.Takci sie mej namilszej Orszuli dostało:     Przed oczyma rodziców swoich rostąc, małoOd ziemie sie co wznióswszy, duchem zaraźliwym     Srogiej śmierci otchniona, rodzicom troskliwymU nóg martwa upadła. O zła Persefono,     Mogłażeś tak wielu łzam dać upłynąć płono?







W trenie tym, pojawiają się dwa obrazy poetyckie;
-delikatna gałązka oliwna, rosnąca przy drzewie
oraz jej nagłe, niespodziewane ścięcie
- Urszulka w otoczeniu rodziny, szybko umierająca pod opieką opiekuńczych, troskliwych rodziców




Środki stylistyczne;
- epitety (określenia rzeczowników;  'oliwka mała' , 'wysokim sadem ', szczupłym prątkiem')
-metafory ( nietopowe połączenie wyrazów, dzięki któremu przynajmniej jeden z nich otrzymuje nowe znaczenie ; 'duchem zaraźliwym srogiej śmierci otchniona' )
-apostrofa zamknięta w pytaniu retorycznym (bezpośredni zwrot do adresata ; 'O złą Persefono,
Mogłażeś tak wielu łzam dać upłynąć płono ?')
- archaizmy (związek wyrazowy, który wyszedł z użycia;  'szladem', 'zbywszy')
- rymy parzyste (powtórzenie jednakowych lub podobnych układów brzmieniowych w zakończeniach wyrazów; 'dostało-mało')
-przerzutnie (przeniesienie końcówki zdania, myśli do następnego wersu, w celu zaakcentowania słowa; Ostre ciernie lub rodne pokrzywy
Uprzątając)














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz